Najprostsza definicja windsurfingu to: sport wodny, uprawiany przy użyciu deski i przymocowanego do niej elastycznego pędnika żaglowego. Ów tajemniczy pędnik składa się z masztu, bomu, oraz żagla. Każdy, bez względu na wiek i płeć, może zasmakować tego wspaniałego sportu. Osoby z dobrą kondycją potrafią pojąć podstawy żeglowania już po niespełna 2 godzinach lekcji.
Windsurfing nie jest sportem siłowym, dlatego osoby mniejszej postury nie muszą się martwić, że nie podołają wyzwaniu.

Biura podróży oferują windsurfingowcom miejsca gdzieś na dalekich Karaibach, czy Wybrzeżu Kości Słoniowej, a tu Zatoka Pucka ma bardzo korzystne uwarunkowania: płycizny, obszerny akwen, wszechobecny wiatr.
W rejonie półwyspu istnieje raj dla deskarzy!
Pierwsze żagle pojawiają się na zatoce już na przełomie kwietnia i maja.
Pola namiotowe i kempingi czekają ze sprzętem i instruktorami nauki na letnich gości.
Największym powodzeniem cieszy się rejon zatoki pomiędzy Władysławowem a Chałupami.
Pozostaje dylemat: czy homar w amerykańskim hotelu na pewno będzie smaczniejszy od "zwyczajnej" upieczonej nad naszą zatoką?