Muszę powiedzieć, że domek Pani Marii i Pana Oskara oka zał się dla nas niezwykły. Atmosfera jest bardzo serdeczna, w domku jest czyściutko, nikt na siebie nie wchodzi, kuchnia osobna dla gości. Byliśmy w czerwcu i wróciliśmy tu w październiku. Z dwójka dzieci, z trzecim w brzuszku. Czuliśmy się jak u siebie w domu. Pani Maria tworzy bardzo przyjazną, przytulną atmosferę swoją osobą. Myślę, że nie bez znaczenia jest to, że oddycha się tu Panem Bogiem. Ale nic nie jest narzucane. Taki święty pokój panuje tu. Jak czytałam wcześniej opinie, to miałam wrażenie, że mowa o domku w niebie i nic nie jest przesadzone w tych opiniach. Mogłyśmy porozmawiać od serca- za co bardzo dziękuję Pani Mario. Wiem, że jestem otoczona modlitwą. Pozdrawiamy i polecamy :)))

Pani Mario!
Dziękuję Wam za bardzo udany wypoczynek i cudowną gościnę. Pojawiłam się u Państwa zupełnie przypadkowo, a dziś dziękuję losowi za ten przypadek. Podobno nic w życiu nie jest przypadkiem...
Brak słów, aby opisać, jak przez te wspaniałe dwanaście dni wypoczęłam - zarówno ciałem, jak i duszą. Stworzyliście nie tylko doskonałe warunki bytowe (było wszystko, co potrzeba), ale również otaczało mnie poczucie bezpieczeństwa, życzliwość i zrozumienie. Łzy cisną się same do oczu, gdy próbuję opisać słowami to, co czuję. Zwłaszcza teraz, gdy jestem z dala od Was. To, co czuję jest w moim sercu, Kochana Pani Marysiu. Wie to Pani najlepiej..., bo umie Pani słuchać ludzi, wsłuchując się w dźwięk ich duszy.
Jesteście Osobami wyjątkowymi, o głęboko pojętym Humanizmie. Stanowicie wspaniałą Rodzinę, gdzie miłość emanuje na wszystkich.
To nie tylko idealne warunki lokalowe (przytulne, czysciutkie, komfortowe pokoiki; przestronna kuchnia doskonale wyposażona; wygodny, przestronny brodzik; wszystko jak we własnym domu). Śliczne otoczenie - czyściutkie, spokojne willowe osiedle; zadbany uroczy ogród. Przyjemne dojście do morza ulicą Morską. Blisko sklepy (w tym "Biedronka"), dworzec kolejowy, autobusowy i nie tak daleko port, gdzie można zakupić
świeże ryby.
W tym domu gości spokój, życzliwość, tolerancja, swoboda, ale również serce, empatia i życiowa mądrość. Gospodarze tego domu kochają drugiego człowieka. Tu z człowieczeństwem nie wygrywa komercja i chęć wzbogacenia się za wszelką cenę, tak typowe dla współczesnych materialistycznych czasów.
W tym domu wypoczęło nie tylko moje ciało, ale i dusza została zregenerowana (Pani Marysiu, wie to Pani najlepiej, jak bardzo).
To nie zimny hotel, gdzie jestem traktowana przedmiotowo.

Cudowna atmosfera, cudowne miejsce i CUDOWNI LUDZIE!
Właśnie tu chce się wracać, a ja będą wracać.

Joanna z Warszawy

Miejsce i gospodarze przecudni, byliśmy z mężem i córką dwa razy i w tym roku jadę z córką po raz trzeci. To miejsce poprostu nas urzekło:)))

W 2013 spędziłam tu z córką cudowny urlop…. Świetna lokalizacja domku blisko morza, ale przy parku, bez tłoku i hałasu…. Uroczy dom i ogród i przemili gospodarze…. Zejście do plaży ul. Morską … W 2014 ponownie się do Państwa wybieramy… Gorąco pozdrawiamy Ewa i Emilka z Łodzi